Środa Popielcowa w Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu
1 marca 2017 r. przeżywamy Środę Popielcową w Tygodniu Modlitw o Trzeźwość Narodu.
Patron dnia: św. Jan Chrzciciel
Intencja dnia:
Modlitwa za sprawujących władzę, za rząd, parlament i samorządy, aby stali na straży modelu rodziny zgodnego z prawem Bożym, przeciwstawiali się demoralizacji społeczeństwa i troszczyli się o trzeźwość.
Wprowadzenie do Mszy świętej:
Rozpoczynamy czas pokuty. Dzisiaj nasze głowy zostaną posypane popiołem. Usłyszymy słowa: „Pamiętaj człowiecze, prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Uświadamiamy sobie przemijalność życia i nasze podporządkowanie Bogu.
Trwa Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. W kolejnym dniu modlimy się za sprawujących władzę, za rząd, parlament i samorządy, aby stali na straży modelu rodziny zgodnego z prawem Bożym, przeciwstawiali się demoralizacji społeczeństwa i troszczyli się o trzeźwość. Tę prośbę zanosimy za wstawiennictwem św. Jana Chrzciciela.
Przeprośmy Boga za nasze grzechy, byśmy mogli godnie uczestniczyć we Mszy świętej.
Pierwsze czytanie: Jl 2, 12-18 Rozdzierajcie wasze serca, a nie szaty
Psalm responsoryjny: Ps 51 (50), 3-4. 5-6a. 12-13. 14 i 17 (R.: por. 3a)
Drugie czytanie: 2 Kor 5, 20-6, 3 Pojednajcie się z Bogiem, oto teraz czas upragniony
Śpiew przed Ewangelią: Jl 2, 13
Ewangelia: Mt 6, 1-6. 16-18 Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie
Homilia:
Przed chwilą usłyszeliśmy: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie”. Tak powiedział do nas Jezus.
Przeżywamy Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. W tym roku te dni modlitwy rozpoczynają Narodowy Kongres Trzeźwości, w czasie którego będziemy zastanawiali się nad odpowiedzialnością rodziny, Kościoła, państwa i samorządu za trzeźwość Narodu.
Dzisiaj modlimy się za sprawujących władzę, za rząd, parlament i samorządy, aby stali na straży modelu rodziny zgodnego z prawem Bożym, przeciwstawiali się demoralizacji społeczeństwa i troszczyli się o trzeźwość.
Apostoł trzeźwości, Józef Rybicki, przed laty pisał: „Doświadczenia przeszłości w naszym narodzie uczą, że skuteczność walki z alkoholizmem jest wtedy realna, jeśli integralnie i szczerze współpracują ze sobą czynniki państwowe i kościelne, jeśli są włączone siły społeczne i religijne. Inaczej mówiąc – dziś nie będzie skutecznej walki z alkoholizmem i bez Kościoła, i bez Państwa” (Ateneum Kapłańskie, nr 394).
Co wspólnie można zrobić? Zadaniem Kościoła jest prowadzić ludzi do nieba, które jest celem ludzkiego życia. Władza państwowa czy samorządowa winna pomagać tym, którzy ją wybrali, w osiągnięciu celu przez człowieka. Dlatego potrzeba wspólnych działań, aby była taka sytuacja, że możemy odmówić picia alkoholu bez obawy obrażenia kogokolwiek. Wspólnie możemy tworzyć atmosferę społeczną do akceptacji osób, które nie piją napojów alkoholowych. Oczekujemy, że podczas spotkań oficjalnych, czy to na szczeblu rządowym czy samorządowym, nie będą podawane napoje alkoholowe.
Bł. ks. Bronisław Markiewicz wiedział, że tylko ludzie trzeźwi będą dobrze reprezentowali swoich wyborców. W 1898 roku prosił, żeby zrobiono wszystko, by „ludzie, którzy w roku dwa razy się upili, tracili na 6 lat prawo czynne i bierne do wyborów do rady gminnej, do rady powiatowej, do Sejmu…”. Dlatego odpowiadając na sugestie bł. ks. Bronisława Markiewicza najpierw prośmy, aby ci, którzy pełnią służbę dla wspomnianych społeczności, byli ludźmi wolnymi od nałogu alkoholowego.
Prośmy także Boga przez wstawiennictwo św. Jana Chrzciciela, patrona abstynentów, aby podczas wyborów do rad różnych szczebli uwzględniano także stosunek kandydatów do napojów alkoholowych.
Przed chwilą usłyszeliśmy: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie”. Motywacją naszego apostolstwa trzeźwości niechaj będzie pragnienie, aby alkohol nie był przyczyną utraty życia wiecznego przez kogokolwiek. W ten sposób będziemy realizować przykazanie miłości Boga i bliźniego. Pamiętajmy o słowach św. Pawła: „Nie łudźcie się, (…) pijacy Królestwa Bożego nie odziedziczą”.
Razem ze św. Pawłem proszę was: „pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą. Współpracując zaś z Nim napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej”. Chrystus pragnie, byśmy byli szczęśliwi tutaj na ziemi i w wieczności. Praca nad krzewieniem cnoty trzeźwości prowadzi ludzi do szczęścia. Dlatego musimy zaangażować się w to dzieło całym sercem. Potrzeba nam jednak jeszcze jednego. Tę wartość ukazuje nam pewna historia.
„Z dala od miasta na skraju lasu mieszkał w małej chatce pewien starzec, który słynął ze swej mądrości. Ilekroć ludzie potrzebowali pomocy, przychodzili do niego po radę. Pewnego razu przybył do niego młodzieniec, który chciał się dowiedzieć, jaka jest recepta na szczęście. Kiedy dotarł do drzwi chatki, nieśmiało zapukał. Nikt nie odpowiadał. Pomyślał, że starca nie ma w domu i delikatnie nacisnął klamkę, która zaskrzypiała jak stary zegar, i wszedł do środka. Jakież było jego zdziwienie, gdy ujrzał mimo panującego półmroku siedzącego za stołem starca.
Czego szukasz, chłopcze? – zapytał starzec. Ten lekko zmieszany odrzekł: Szukam recepty na szczęście. To nie takie proste. Nie wiem, czy cię stać na to, by zdobyć tę receptę – powiedział starzec. Chłopak z lekkim zdziwieniem popatrzył na mędrca, po czym rzekł: Oczywiście, jestem uparty, nie po to przemierzyłem tak długą drogę do ciebie, aby teraz zrezygnować. Dobrze. Wyjdź więc przed mój dom. Stoją tam dwie duże plastikowe beczki. Na jednej z nich leży mały kubek. Przelej wodę z jednej beczki do drugiej, używając tego małego kubka. Chłopak zdziwił się, ale postanowił spełnić prośbę mędrca. Wyszedł przed dom i zaczął pracę. Ponieważ beczki były bardzo duże, późno skończył pracę i kiedy zapadał zmierzch, udał się do starca z nadzieją, że ten wyjawi mu receptę, jak być szczęśliwym. Skończyłem, rzekł po wejściu do chaty. To dobrze – odpowiedział starzec. Jutro zaczniesz od nowa. Jak to? – krzyknął chłopak. A co z receptą na szczęście? Wszystko w swoim czasie – odrzekł starzec.
Następnego dnia sytuacja się powtórzyła. Wieczorem młodzieniec usłyszał z ust mędrca takie same słowa. Trzeciego dnia chłopak zdenerwowany postanowił, że po raz ostatni wykonuje polecenie starca. Kiedy wieczorem wrócił do chaty, zapytał zdecydowanie z nutą złości i zniecierpliwienia w głosie. Powiedz mi wreszcie, jaka jest recepta na szczęście? Starzec popatrzył dobrotliwie na chłopaka, który nie krył swojego zdenerwowania i wreszcie odrzekł: Jeśli nie pokochasz tego, co robisz, nigdy nie będziesz szczęśliwy” (por. Marcin Melon, „Opowieści z głębi ducha”, s. 5n, Warszawa, 2001). Zatem pokochawszy to, co robimy, bądźmy szczęśliwi. Amen.
Ks. kan. Zbigniew Kaniecki
Modlitwa wiernych:
Bracia i siostry, zanieśmy wspólne prośby do Boga, który w swej mądrości i dobroci rządzi niebem i ziemią.
Módlmy się za Kościół powszechny, by stale odkrywał w sobie na nowo imperatyw ciągłego nawracania serc, prostowania własnych ścieżek i chodzenia drogami Chrystusa. Ciebie prosimy…
Módlmy się za papieża Franciszka, naszych biskupów i kapłanów, by z cierpliwością Mistrza pochylali się nad tymi, którzy porzuciwszy nałogi, zatęsknią w Wielkim Poście za niebem i zaczną szukać źródła miłosierdzia. Ciebie prosimy…
Módlmy się za sprawujących władzę: za rząd, parlament i samorządy lokalne, by nieustannie troszczyli się o trzeźwość Narodu, chronili model rodziny zgodny z prawem Bożym i przeciwstawiali się wszelkim przejawom demoralizacji społecznej. Ciebie prosimy…
Módlmy się za lekceważących wolę Bożą, słuchających podszeptów szatana, niepokornych i wrogich Kościołowi, by odstąpili od współczesnych bożków i odnaleźli spokój serca w wielkopostnych praktykach – w modlitwie, poście i jałmużnie. Ciebie prosimy…
Módlmy się o światło Bożej mądrości dla ludzi młodych, często pogubionych
w labiryncie życia, poranionych egoizmem i hedonizmem oraz o dar wielkopostnego nawrócenia dla tych, którzy wykorzystują bunt młodzieży i manipulują nią w celu odniesienia własnych korzyści. Ciebie prosimy….
Módlmy się o łaskę naszego pojednania z Chrystusem i między sobą, o dar wyzwolenia z nałogu pijaństwa, duchowego lenistwa i strachu przed sakramentem pokuty, o pewność, że Boże miłosierdzie przewyższa nawet największy nasz grzech. Ciebie prosimy…
Wszechmogący Boże, Ojcze ludzkiej rodziny, naucz nas prowadzić życie szlachetne, trzeźwe i czyste – godne Twoich dzieci, abyśmy mogli dojść do tej doskonałości, jaką ukazałeś w Jezusie Chrystusie, Panu naszym. Amen.
Na rozesłanie:
Przeżywając Wielki Post nie tylko zrezygnujmy ze spożywania napojów alkoholowych, ale uzewnętrznijmy to zobowiązanie składając podpis w Księdze Trzeźwości. Ci którzy piją, że w imię Chrystusa ukrzyżowanego walczą ze swoją słabością. Ci, którzy nie piją, dają świadectwo, że życie bez alkoholu może być radosne i pełne. Na te dni pokuty niech nam Bóg błogosławi.
Zobacz także:
Więcej o nas
†Modlitwy
†Kongres Trzeźwości 2017