Droga Krzyżowa z bł. ks. Bronisławem Markiewiczem
Wszystkie cytaty pochodzą z „Zapisków dotyczących życia wewnętrznego” bł. ks. Bronisława Markiewicza, opracowanych przez Karola Górskiego i ks. Mieczysława Głowackiego, Kraków 1980, Nadbitka z „Naszej Przeszłości” T. 54, 1980. Zmieniono w niewielkim stopniu formy gramatyczne, składnię i uwspółcześniono niektóre słowa. Wybór i opracowanie – Małgorzata Sojka
Stacja 1. Pan Jezus na śmierć skazany
Patrz na Krzyż! Patrz na wyniszczenie Jego w Przenajświętszym Sakramencie! Oto tak cię kocha, oto tak pragnie połączyć się z tobą i walczyć przeciwko wspólnemu nieprzyjacielowi.
O Jezu! Wyzbywam się wszystkiego. Oddaję się całkowicie Tobie. Niech Twoje będą moje myśli, słowa i uczynki. Pragnę! Pragnę cierpieć z Tobą. Na krzyż! Lecz Jezu, jestem tak słaby, ułomny. Jestem samą nędzą.
O Maryjo, Pani i Matko moja, naucz mnie z Jezusem i dla Niego cierpieć z miłości.
Stacja 2. Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Patrz na Rany Jego! Oto tak kocha ciebie słabego i każdego innego człowieka. Przyjmij krzyż, jaki ci łaskawie wkłada. O gdybyś wiedział, jak Go tym pocieszysz. Dla pocieszenia Serca Jego, dla osłodzenia Jego Ran, które Mu zadały grzechy i namiętności twoje, przyjmij cierpliwie i pokornie wszelkie upokorzenia. Pragnij ich, proś o nie, bo pycha, zarozumiałość i samolubstwo twoje więcej Go bolą, niż Rany same.
Stacja 3. Pan Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem
Należy mi się wszelka wzgarda, poniżenie i wszelki krzyż za moje grzechy. I z miłości ku Jezusowi, memu Panu, chcę przyjąć to wszystko ochotnym sercem, jako coś słusznego, sprawiedliwego, zbawiennego i połączonego z chwałą Bożą. Skarżyć się, narzekać na jakiekolwiek zło, które mnie spotyka, byłoby bardzo niewłaściwe. A ludzi, przez których Pan ześle na mnie przykrości, uważać mam za moich największych dobroczyńców. Będę rozmyślać, jakby im się odwdzięczyć jakimś dobrym uczynkiem, przysługą, a przynajmniej serdeczną modlitwą.
Stacja 4. Pan Jezus spotyka swoją Matkę
Pokochać Krzyż przez Serce Jezusa, tak jak Jezus go kochał. Będę rozważać, jak by na moim miejscu postąpił Jezus, przecież czynię wszystko w Jego Imieniu. (…)
Wszystko przez Serce Jezusa i przez Serce Maryi, bo przez Jej Serce przychodzi się do Serca Jezusa. Ona jest Królową Serca Jezusowego.
Stacja 5. Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi
Często przez Serce Jezusa patrzeć na ludzi, z którymi mam do czynienia. Już na medytacji starać się ich pokochać Sercem Jezusa. Co by myślał Jezus, gdyby z nimi się spotykał, tak jak ja teraz? A ja ponadto jestem grzeszny, może gorszy od tych osób, które mnie rażą swoim zachowaniem. Z jakąż więc uprzejmością mam się do nich odnosić!
Stacja 6. Św. Weronika ociera twarz Panu Jezusowi
Mam być solą ziemi i światłością świata, miastem położonym na górze, do którego ludzie chronić się będą przed atakiem nieprzyjaciela. Świecić mam światłem Jezusa, szczególnie cichością i pokornym sercem, wiarą i miłością – cnotami Pana Jezusa. Tak, żeby Boga chwalono, a nie mnie. Żeby na każdym miejscu po mnie zostały ślady dobrych uczynków i dobrego przykładu, jak po dobrej soli zostają.
Stacja 7. Pan Jezus po raz drugi upada pod krzyżem
Wiara w Pana Jezusa, iż mnie posyła, pozwoli mi przetrwać wszystko, co złe i zwyciężyć. Kiedy najmocniej miotać mną będą burze, wtedy najbliżej będzie Pan Jezus. Nic złego mi się nie stanie, bo Jezus o mnie będzie pamiętał i szczególnie się troszczyć będzie. Muszę jedynie o tym pamiętać. A jeśli kiedyś o tym zapomnę i zacznę się chwiać, broń mnie od tego Panie Boże, wtedy zawołam za tonącym świętym Piotrem: „Panie, ratuj mnie!”.
Stacja 8. Pan Jezus pociesz płaczące niewiasty
„Nie płaczcie nade Mną, ale płaczcie nad sobą i synami waszymi”.
Tak, będę płakać najpierw za moje grzechy i tym najlepiej pocieszę zasmucone Serce Pana Jezusa. Potem nad grzechami synów moich, których tylu zrodziłem przez chrzest, pokutę i głoszenie Słowa Bożego, a także przez modlitwę, gdyż za cały świat się modlę. Na koniec zapłaczę z miłości nad cierpiącym Sercem Pana Jezusa.
Stacja 9. Pan Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem
Powrót do dawnych grzechów po spowiedzi nie jest jasnym dowodem, że nie było prawdziwego dążenia do poprawy. Jednak o tym może świadczyć, zwłaszcza gdy nie ma żadnego śladu poprawy czy nie użyłeś odpowiedniego lekarstwa i środków służących do poprawy. (…)
Gdy zgrzeszę, potem w czasie wolnym upadnę przed Obrazem Maryi mówiąc "Zdrowaś", aby mi wyjednała łaskę, żebym znowu nie upadł podobnie.
Stacja 10. Pan Jezus z szat obnażony
Bogu jedynie mamy służyć. Jego Wolę mieć na względzie we wszystkim. Jedni służą światu, drudzy ciału, a inni samym sobie. Ostatni dogadzają jedynie swojej woli, swojemu ego. Chociaż poświęcają się, to jednak ich intencją jest swoje wywyższenie. Trwają z uporem przy swoim zdaniu. Lubią oryginalność i inicjatywę. W każdą rozmowę wtrącą swoje „ja”. Jednak najgorzej jest z tymi, którzy służą ciału. Już ci, co służą światu, mają więcej duchowości, gdyż gonią za honorami, za ludzką chwałą, za wyższym stanowiskiem. Opinia dla nich jest bogiem. Dla ludzi cielesnych brzuch i rozkosz. Dla egoistów „ja” jest bogiem.
Stacja 11. Pan Jezus przybity do krzyża
Mam się stać podobny do Pana Jezusa przez czystość sumienia jak największą i przez pobłażliwość wielką dla bliźnich. Znosić ochoczo będę wszelkie krzywdy od ludzi, potwarze, oczernienia, upokorzenia i tak być z Chrystusem przybity do krzyża.
Stacja 12. Pan Jezus umiera na krzyżu
Dzięki Ci, Ojcze i Panie najwyższy, żeś dla mnie Syna swego Jednorodzonego zesłał na ziemię, by wycierpiał za mnie tak okrutne męki i by do Ciebie modlił się za mnie.
Jezu na krzyżu, Tyś Nauczycielem moim, Wodzem moim, Siłą moją (…) – Tyś wszystkim, dlatego dzięki Ci i chwała na wieki. Jezu na krzyżu, Tyś metą, Tyś normą moją!
Maryjo, Tyś po Nim najskuteczniejszą i najbezpieczniejszą ucieczką moją.
Stacja 13. Pan Jezus zdjęty z krzyża
Najważniejsza chwila w życiu – śmierć. Ona rozstrzyga o całej wieczności. Rzeczą rozumną i słuszną jest więc często myśleć o niej i przygotować się na nią, zwłaszcza że może być już za chwilę. Nieprzyjaciel wystąpi przeciw mnie z bronią; przeciw wierze – rozpaczą, zarozumiałością i przywidzeniami, a szczególnie zaatakuje moją skłonność nałogową, którą jest pycha. Powtarzaj więc ciągle w sercu: jestem niczym. Szanuj Chrystusa w bliźnim. Spocznij w Chrystusie ukrzyżowanym. Staraj się pokochać krzyż.
Wszelki czyn, każde słowo i myśl niech się odnoszą do Ciebie, Jezu!
Stacja 14. Pan Jezus złożony do grobu
W ciężkich chwilach otuchą i osłodą będzie dla mnie radość Pana Jezusa i Jego przyjaciół w Jego Zmartwychwstaniu. Jeden dzień Wielkiego Piątku w Kościele, a 50 dni Zmartwychwstania Pańskiego! Jest to obraz Nieskończonej Szczodrobliwości Bożej. Jednakże, aby mieć udział w radościach Pana, trzeba najpierw na wzór Jezusa dźwigać krzyż i odprawiać Wielki Piątek przez całe życie, które wobec wieczności mniej jest niż dniem. Więc dla Jezusa słodki mi wszelki krzyż i cierpienie.
Zobacz także:
Więcej o nas
†Modlitwy
†Kongres Trzeźwości 2017