Czwartek po Popielcu - Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu
Intencja:
Modlitwa za wszystkich ochrzczonych, aby trwali mocno w wierze praktykując cnoty, w tym cnotę trzeźwości.
Wprowadzenie do Mszy świętej:
Przez chrzest święty zostaliśmy włączeni do Kościoła ustanowionego przez Chrystusa. Jest to niezwykły dar, któremu powinniśmy być wierni przez całe swoje życie. To nasze powołanie. Jeśli je realizujemy, wtedy kroczymy drogą błogosławieństwa. W kolejnym dniu Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu pamiętamy o wszystkich ochrzczonych prosząc Boga, aby trwali mocno w wierze praktykując cnoty, w tym cnotę trzeźwości.
Czytania:
I czytanie: Pwt 30,15-20
Psalm: Ps 1,1-4.6
Aklamacja: Mt 4,17
Ewangelia: Łk 9,22-25
Propozycja homilii:
Kościół naucza, że wolność człowieka jest „szczególnym znakiem obrazu Bożego” (Gaudium et spes, 17). Stwórca obdarzył nim swoje umiłowane stworzenie – człowieka, który od poczęcia jest przeznaczony do szczęścia wiecznego. Ten dar jednak musi zostać dobrze wykorzystany. Wiemy, że już w raju człowiek źle użył wolności słuchając podszeptu szatana. Uległ pokusie i popełnił zło. I chociaż zachowuje pragnienie dobra, to jego natura nosi ranę grzechu pierworodnego. Człowiek stał się skłonny do zła i podatny na błąd (KKK 1707).
Dzisiejsze pierwsze czytanie wzywa nas do dokonywania w swoim życiu dobrych wyborów. Do wybierania życia i błogosławieństwa, a nie śmierci i przekleństwa. Słowo Boże od razu wyjaśnia, że jedynym sposobem jest miłowanie Boga, słuchanie Jego głosu i przylgnięcie do Niego. Tylko tak postępując będziemy prawdziwie wolni. Zastanówmy się, czy w swoim życiu stosujemy tę Bożą receptę na wolność i szczęście? A może jesteśmy skłonni utożsamiać wolność z samowolą? Zastanówmy się, czy na serio traktujemy przestrogę Jezusa, że największym przegranym jest ten, kto siebie zatraci lub szkodę na duszy poniesie? I choćby cały świat miał u swoich stóp, to jeśli odrzuci Boga, odrzuci Jego miłosierdzie, będzie największym bankrutem.
O. Joachim Badeni, dominikanin, w ostatniej książce przed swoją śmiercią napisał ważne słowa: „Granicą miłosierdzia jest poniekąd wolna wola każdego z nas. Pan Bóg nie wymusi na nikim swojego miłosierdzia. On je tylko proponuje. Tłumom, które przybywają do Łagiewnik, proponuje się spowiedź i miłosierdzie. A jeśli ktoś powie „nie”, to Bóg na nim niczego nie wymusi. Co będzie w ostatniej minucie życia, tego nikt nie wie. Jedno jest pewne, gniew Boży jest nieubłagany, konkretny, straszliwy, a miłosierdzie Boże jest bardzo łagodne. Ludzie myślą, że Pan Bóg jest cały czas taki sam, że nie ma gniewu Bożego, nie ma Bożej sprawiedliwości, że jest tylko miłosierdzie. Bardzo się mylą”.
Niech refleksja nad tymi słowami pomoże nam dobrze wybierać w swoim życiu. Uczyńmy wszystko, aby kroczyć drogą Bożych przykazań, aby naśladować Zbawiciela w niesieniu krzyża. Pamiętajmy w swoich modlitwach o wszystkich ochrzczonych, by trwali mocni w wierze i praktykowali cnoty, w tym cnotę trzeźwości. Musimy zdawać sobie sprawę, że nietrzeźwość jest wyborem śmierci i przekleństwa. Jest sprzeniewierzeniem się wolności.
Módlmy się gorliwie, aby chrześcijanie byli ludźmi dojrzałej wiary i prawdziwej wolności, do której wyzwolił nas Chrystus przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Amen.
Modlitwa wiernych:
Bez Boga nie potrafimy kroczyć drogą życia i błogosławieństwa, dlatego z ufnością prośmy Go o potrzebne łaski.
1. Módlmy się za Kościół święty, aby jego członkowie byli jednością w Jezusie Chrystusie. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
2. Módlmy się za wszystkich ochrzczonych, aby trwali mocno w wierze praktykując cnoty, w tym cnotę trzeźwości. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
3. Módlmy się za prześladowanych za wiarę w Chrystusa, aby wytrwali w wierze do końca. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
4. Módlmy się za młodych, aby z odwagą dawali świadectwo wierności Chrystusowej Ewangelii. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
5. Módlmy się za ludzi mediów, aby w swojej pracy kierowali się Bożymi przykazaniami. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
6. Módlmy się za nas samych, abyśmy każdego dnia nieśli wytrwale swój krzyż naśladując Chrystusa. Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie!
Spojrzyj na nas łaskawie, miłosierny Boże i pomóż nam wytrwać do końca w wierności Tobie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Na rozesłanie:
Z wiarą i wdzięcznością przyjmijmy Boże błogosławieństwo. Niech ono pomoże nam dokonywać wyborów zgodnych z wolą Bożą.
Zobacz także:
Więcej o nas
†Modlitwy
†Kongres Trzeźwości 2017